Informacja w zakresie imienia, nazwiska, miejsca hospitalizacji, na jakim oddziale i w jakim okresie, jest informacją o stanie zdrowia i podlega ochronie jako dane osobowe szczególnej kategorii z art. 9 RODO. Dlatego policja musi mieć konkretną podstawę prawną do pozyskania takiej listy, a sam art. 15 § 3 Kodeksu postępowania karnego taką podstawą nie jest.
Sama lista z imionami i nazwiskami nie jest zbiorem danych szczególnej kategorii. Jednakże powiązanie danej osoby, z lekarzem, miejscem hospitalizacji i okresem stanowi już dane dotyczące zdrowia, w tym także dane zawarte w dokumentacji medycznej.
Zgodnie bowiem z definicją z art. 4 RODO: „dane dotyczące zdrowia” oznaczają dane osobowe o zdrowiu fizycznym lub psychicznym osoby fizycznej – w tym o korzystaniu z usług opieki zdrowotnej – ujawniające informacje o stanie jej zdrowia.
Dany podmiot musi mieć podstawę prawną do pozyskania i przetwarzania danych osobowych. Z kolei dostęp do dokumentacji medycznej mają określone podmioty zgodnie z art. 26 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Policja zatem samodzielnie nie może pozyskać takich danych - zasłaniając się stwierdzeniem, że są to tylko imię i nazwisko. Nie wystarczy tu ogólne powołanie się na art. 15 § 3 Kodeksu postępowania karnego – Policja powinna dysponować stosownym postanowieniem prokuratora w tym zakresie.
Przechowywanie danych w chmurze polega na zapisywaniu i zarządzaniu danymi na zdalnych serwerach, które są dostępne przez internet. Zamiast przechowywać pliki na lokalnych dyskach twardych lub serwerach, użytkownicy mogą korzystać z infrastruktury dostarczanej przez dostawców usług chmurowych. Jest to wygodne i efektywne rozwiązanie, które zapewnia dostęp do danych z dowolnego miejsca, elastyczność, skalowalność oraz wysoki poziom bezpieczeństwa i niezawodności.
© Portal Poradyodo.pl