Premier Mateusz Morawiecki wydał zarządzenie wprowadzające pierwszy stopień alarmowy CRP na terenie całej Polski w związku zagrożeniami w cyberprzestrzeni. Będzie ono obowiązywało do końca lutego.
Pierwszy stopień alarmowy został wprowadzony w związku z niedawnymi zmasowanymi cyberatakami na ukraińskie strony rządowe. W nocy z środy na czwartek (15-16 lutego 2022 r.) zaatakowane zostały strony MSZ, ministerstwa oświaty, państwowej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, rządu, ministerstwa energetyki. Atak dotknął też rządowej aplikacji Dija (odpowiednika polskiego mObywatela). Były to m.in. cyberataki typu DDos. W efekcie na stronach głównych zaatakowanych serwisów pojawiły się komunikaty o prowokacyjnym charakterze.
Służby ukraińskie ustaliły, że nie doszło do wycieku danych osobowych obywateli. Nie udowodniono, kto stoi za cyberatakami – w sprawie nadal trwa śledztwo. Amerykański wywiad donosi natomiast, że sprawcami są hakerzy działający na zlecenie rosyjskiego rządu.
Przyjęty stopień ALFA-CRP jest najniższym z czterech stopni alarmowych, o których mowa w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. W oparciu o alert służby dbające o bezpieczeństwo i cała administracja publiczna powinny zachować szczególną czujność. W szczególności administracja publiczna powinna wprowadzać wzmożony monitoring stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. Poza tym instytucje publiczne powinny monitorować i weryfikować, czy nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej.
Jak reagować na cyberatak? Odpowiedź znajdziesz tutaj>>
Przechowywanie danych w chmurze polega na zapisywaniu i zarządzaniu danymi na zdalnych serwerach, które są dostępne przez internet. Zamiast przechowywać pliki na lokalnych dyskach twardych lub serwerach, użytkownicy mogą korzystać z infrastruktury dostarczanej przez dostawców usług chmurowych. Jest to wygodne i efektywne rozwiązanie, które zapewnia dostęp do danych z dowolnego miejsca, elastyczność, skalowalność oraz wysoki poziom bezpieczeństwa i niezawodności.
© Portal Poradyodo.pl